Wybory na prezydenta Rzeszowa. Maciej Masłowski podczas konferencji prasowej zaproponował, żeby powstała aplikacja miejska. Miałaby służyć do wyrażania opinii w trudnych, kontrowersyjnych sprawach, czy do zgłaszania problemów mieszkańców. Zapowiedział też, że w razie wygranej rywalizacji o fotel prezydenta miasta będzie zabiegał o "zwiększenie budżetu obywatelskiego" W ocenie Masłowskiego, wzrosnąć powinno także znaczenie rad osiedlowych, a ich przedstawiciele mieć "większy wpływ na pracę ratusza". Kandydat zadeklarował również, że będzie chciał rozwiązać "problem chaosu budowlanego" w mieście.
Masłowski widzi też konieczność uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego miasta. "Nie jestem osobą, która chce blokować inwestycje. Chciałbym, żeby budownictwo mieszkaniowe było kreowane z mieszkańcami. Żeby miasto rozrastało się równo" – mówił. Wśród spraw, które chciałby załatwić wymienił jeszcze m.in. rozwój bazy sportowo-rekreacyjnej, poprawę komunikacji miejskiej, promocje ekorozwoju i innowacyjności. Masłowski opowiada się też za zakupem mobilnej stacji monitorowania powietrza.
W środę kandydat na prezydenta Rzeszowa poinformował, że zarejestrował już swój komitet wyborczy. Nosi on nazwę KWW Rzeszów Przyszłości. Rządzący Rzeszowem od 2002 r. Tadeusz Ferenc złożył rezygnację 10 lutego po tym, jak przeszedł COVID-19. Zgodnie z opublikowanym rozporządzeniem premiera wybory w mieście odbędą się 9 maja. Chęć kandydowania - oprócz Masłowskiego - zgłosili m.in. popierana przez PiS wojewoda podkarpacki Ewa Leniart, proponowany przez ustępującego prezydenta miasta wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, były współpracownik Ferenca, wiceprzewodniczący rady miasta i szef klubu Rozwój Rzeszowa Konrad Fijołek, którego popierają m.in. PO, Lewica, PSL i Ruch Polska 2050, a także poseł Konfederacji Grzegorz Braun.
Polecany artykuł: