Jak poinformował PAP szef rzeszowskiej prokuratury rejonowej, prok. Wojciech Przybyło, w poniedziałek została przesłuchana pierwsza z pokrzywdzonych kobiet. Na środę zaplanowano przesłuchanie drugiej. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył rektor Politechniki Rzeszowskiej na podstawie anonimowych ankiet studentów, którzy oceniali semestralnie pracę wykładowców.
Zobacz też: Koronawirus: 2236 zakażeń w Polsce, 137 na Podkarpaciu. REKORD ZGONÓW w kraju
– W ankietach znalazły się sformułowania wskazujące na niewłaściwe zachowania wykładowcy względem studentek o zabarwieniu seksualnym – dodał prok. Przybyło. Po przesłuchaniu pierwszej pokrzywdzonej wszczęto śledztwo.
Najpierw prokuratura prowadziła postępowanie sprawdzające w kierunku wykorzystywania stosunku zależności w celu osiągnięcia korzyści seksualnych. Za to przestępstwo grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Prokuratura weryfikowała też, czy wykładowca nie popełnił innych czynów zabronionych, jak np. groźby, czy zmuszanie do określonego działania.
Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów apeluje o zgłaszanie się do niej lub na policję osób pokrzywdzonych w tej sprawie, lub mogących mieć istotne informacje w sprawie.
Źródło: PAP.
Polecany artykuł: