Rzeszów i Sacheon mają wspólną płaszczyznę – przemysł lotniczo-kosmiczny. Tak o planowanej współpracy między południowokoreańskim miastem Sacheon, a stolicą innowacji mówił jego wiceburmistrz. Dziś w rzeszowskim ratuszu odbyło się tzw. robocze spotkanie między włodarzami miast, na którym dyskutowano o innych wymiarach przyszłej współpracy. Ta poza inteligentnymi specjalizacjami mogłaby się też opierać m.in. na wymianie edukacyjnej i kulturowej.
- Jak się okazało, to nie Rzeszów znalazł koreańskie miasto, ale odwrotnie. Dla nas to wyróżnienie, że to z nami chcą podpisać umowę. Uznają nas za zapewne za miasto, z którym warto współpracować i to nie tylko w jednej dziedzinie, ale praktycznie we wszystkich dziedzinach życia - mówił prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc.
- Priorytetową dziedziną będzie współpraca w przemyśle lotniczo-kosmicznym. Nie chcemy jednak ograniczać się do tego elementu. Mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda nam się dokonać rzeczywistej wymiany w dziedzinie kultury, sportu i sztuki - mówił podczas spotkania Choi Jae Won, wiceburmistrz Sacheon.
Między Rzeszowem, a Sacheonem list intencyjny podpisany został już wcześniej. Zakładając pozytywne zakończenie rozmów, Sacheon byłby piętnastym miastem partnerskim stolicy województwa podkarpackiego. Rzeszów zaś będzie pierwszym miastem europejskim, z którym to koreańskie miasto podpisałoby umowę partnerską. Ewentualna umowa partnerska to pieśń, jak mówią urzędnicy, "niedalekiej przyszłości".