W środę (9 marca) prezydent Rzeszowa, Konrad Fijołek oficjalnie otworzył nową drogę. Chodzi o odcinek, który połączył dwie ulice rzeszowskie Kopisto i Wierzbową. Nowy łącznik nosi nazwę Podwisłocze. Prezydent podkreślał, że jej budowa nie była łatwa.
– Ma ona długość 700 metrów. Ta inwestycja nie była łatwa, bo musieliśmy zmieścić drogę między rzeką a istniejącymi zabudowaniami. Jestem przekonany, że łącznik pozwoli rozładować ruch w tej części miasta. A sytuacja poprawi się jeszcze bardziej, kiedy otworzymy budowane już połączenie pod wiaduktem kolejowym w rejonie ulic Batorego i Siemieńskiego – mówił Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa podczas środowej konferencji prasowej.
Jak podaje Urząd Miasta Rzeszowa, inwestycja kosztowała ponad 7,6 mln zł. Oprócz 700-metrowego odcinka drogi powstały tam także chodniki i odcinki ścieżki rowerowej, oświetlenie – w sumie zamontowano 50 słupów a także sygnalizacja świetlna, która została wybudowana przy skrzyżowaniu z ul. Wierzbową. Częścią tej inwestycji była przebudowa i budowa instalacji podziemnych, budowa odwodnienia. Przebudowane zostało skrzyżowanie nowej trasy z al. Kopisto, rozbudowana, na odcinku o długości 150 metrów, została także ul. Wierzbowa.
- Wzdłuż łącznika zaplanowaliśmy dodatkowe nasadzenia, między innymi wysokich drzew – dodał prezydent Rzeszowa.