Żart "hejterki", a może przeoczenie przedszkolanki? Na grupie Hejted Rzeszów pojawił się właśnie wpis, który natychmiast wywołał lawinę komentarzy.
Mowa o tekście piosenki, której mają być uczone dzieci. Tytuł jest niewinny - "Jestem sobie rzeszowianka". Zaskakująca jest jednak dalsza treść. Już sam początek głosi:
"Jestem sobie rzeszowianka,
mam fartuszek po kolanka,
a spódniczkę jeszcze wyżej,
żeby chłopcom było wyżej."
Komentujący nie dowierzają lub polecają zgłosić sprawę do kuratorium. Jedna z internautek pisze z kolei [pisownia oryginalna]:
"U nas znowu na dzień dziecka puszczali im szalona ruda i ona czuje we mnie pieniądz. Myslalam że się zagotuje jak uslyszalam co moja córka śpiewa."

i