- Urzędnicy wydają decyzję na zasadzie takiej, że nie wychodzą zza biurka. Nikt nie sprawdził tego terenu oraz jakie są tam warunki. Całej pikanterii sprawie dodaje fakt, że nie zwrócono się także do właściciela nieruchomości, czy zgadza się na taki parking - mówi Andrzej Gutkowski, zastępca prezydenta miasta Rzeszowa.
Do uchwały odniosła się również Małgorzata Wojnowska z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Rzeszowa. - Warunki magazynowania odpadów, pozbycia się ich z parkinu oraz ponoszenia kosztów są kwestiami, których nikt do tej pory nie poruszył.
- Szacuje się, że każdego dnia na ulicę Ciepłowniczą w Rzeszowie wjeżdża około 30 tysięcy pojazdów. Tam też zlokalizowany jest Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów - wyjaśnia Sławomir Progorowicz, prezes MPGK w Rzeszowie