Samochód z rodzącą kobietą utknął w korku. Policja zdecydowała o eskorcie do szpitala!

Nietypowe zgłoszenie otrzymali w miniony wtorek policjanci z brzozowskiej komendy policji. Po godz. 14.00 zadzwonił do nich zdenerwowany mężczyzna, który poinformował, że wiezie rodzącą żonę do szpitala. Samodzielny transport był wymuszony tym, że w pobliżu nie było żadnej wolnej karetki pogotowia i konieczne było dotarcie do placówki medycznej na własną rękę. W związku z tym, że droga, którą poruszał się samochód zaczęła się korkować, przyszły ojciec poprosił policję o pomoc.

Na miejsce został skierowany patrol, który znajdował się najbliżej zakorkowanej ulicy. Jak informuje Komenda Miejska Policji w Brzozowie, aspirant Zbigniew Helon oraz sierżant sztabowy Agnieszka Drozd dotarli do śpieszących się przyszłych rodziców. Używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych pomogli kierującemu mężczyźnie szybko ominąć korek i dzięki eskorcie na całej trasie, bezpiecznie dojechać do szpitala.

Dzięki natychmiastowej interwencji, kobieta dotarła do placówki medycznej w samą porę. Przed budynkiem oczekiwał już poinformowany o awaryjnej sytuacji przygotowany personel medyczny. Od razu przyjęto rodzącą na oddział. Niedługo później na świat przyszedł mały Julek. Świeżo upieczeni rodzice wyrazili wdzięczność funkcjonariuszom.

Malutki chłopiec został już odwiedzony przez policyjny duet, który podarował mu pluszowego misia.