Sanok zmienia sposób ogrzewania domów i osiedli. Odciąży budżet

i

Autor: shutterstock, MAREK ZAJDLER/East News Zdj. ilustracyjne.

Inwestycje

Sanok zmienia sposób ogrzewania domów i osiedli. "Odciąży budżet"

2024-10-09 7:31

Sanockie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej wybudowało tymczasową ciepłownię. Zasilana jest paliwem niskoemisyjnym, czyli gazem i dostarcza ciepło do południowo-wschodniej części miasta. Za dwa lata ma być gotowa Elektrociepłownia Posada z instalacją opartą na energii odnawialnej.

Budowa tymczasowej ciepłowni było koniecznością, ze względu na to, że dotychczasowy dostawca ciepła wypowiedział umowę dla ponad 3-tysięcznej dzielnicy Posada w południowo-wschodniej części Sanoka.

W Zakładzie Ciepłowniczym SPGK zainstalowano więc trzy nowoczesne kotły gazowe o łącznej mocy ponad 8 MW. – Gazowe kotły wodne są w stanie podgrzać wodę do 135 stopni C. pod ciśnieniem kilku barów. Możliwości techniczne kotłów w pełni zabezpieczą potrzeby odbiorców w najzimniejszych okresach sezonu grzewczego – tłumaczył Tomasz Orłowski, kierownik Zakładu Ciepłowniczego SPGK.

Wynajęcie kotłów na jeden sezon grzewczy pochłonie 500 tysięcy złotych. Tyle samo kosztowała instalacja nowej technologii, która przesyła ciepło do bloków mieszkalnych, domów jednorodzinnych, szkoły, przedszkola i m.in. fabryki Autosan.

Jednocześnie trwają przygotowania do zaplanowanej już budowy Elektrociepłowni Posada (EC Posada), która ma być gotowa jesienią 2026 roku. Częścią inwestycji będzie budowa sieci ciepłowniczej łączącej system ciepłowniczy Posady z miejską siecią ciepłowni przy ul. Kiczury.

To kolejny etap na drodze do ostatecznego celu, jakim jest stworzenie całkowicie bezemisyjnej instalacji ciepłowniczej, wolnej od emisji dwutlenku węgla i innych szkodliwych substancji, która odciąży miejski budżet i da Sanokowi bezpieczeństwo energetyczne.

– powiedziała Agnieszka Leszczyńska, prezes Sanockiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.

System energetyczny będzie oparty o odnawialne źródła energii i kocioł elektrodowy. Ma to zapewnić utrzymanie kosztów ciepła na stałym poziomie i uniezależnić miasto od globalnych wahań cen energii. Na miejscu będzie też produkowany zielony wodór i sprzedawany na potrzeby przemysłu.

To projekt pionierski w skali kraju. Nie istnieje uniwersalna recepta, która zagwarantuje wszystkim samorządom wolne od emisji i stabilne cenowo ciepło, natomiast inne regiony będą mogły czerpać z doświadczeń Sanoka. Motywacja dla każdej spółki ciepłowniczej jest bowiem taka sama, to znaczy opłaty za emisje dwutlenku węgla (ETS), które dziś pochłaniają ogromne kwoty, po transformacji będą mogły zostać przeznaczone na bardziej konstruktywne cele.

– stwierdziła Agnieszka Leszczyńska.

Za wdrożenie i nadzór projektu odpowiadać będzie powołana przez miasto spółka celowa Hydro Sanok, a za realizację inwestycji firma Hynfra, którą SPGK wybrało w drodze przetargu.

Umowa z wykonawcą EC Posada ma być podpisana jeszcze w 2024 r., a na budowę sieci ciepłowniczej w drugiej połowie 2025 r. Wartość inwestycji oszacowano na ponad 30 milionów złotych. Zostanie sfinansowana przy współudziale Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Przymrozki będą naszym chlebem powszednim?! Wyż znad Rosji da nam popalić i to już w październiku

Stadion Resovii tuż przed rozbiórką. Tak zapamiętają go kibice

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki