Rzecznik prasowy Centralnego Biura Śledczego Policji podinsp. Iwona Jurkiewicz podała, że pod koniec października w tej sprawie zatrzymano łącznie sześć osób, w tym kierującego grupą 47-letniego mieszkańca Poznania Mariusza N. W skoordynowanej akcji wzięło udział blisko 140 funkcjonariuszy z różnych jednostek policji, w tym z czterech zarządów CBŚP. - W tym samym momencie dokonano 38 przeszukań miejsc użytkowanych przez kobiety zajmujące się nierządem na terenie województw: wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego, dolnośląskiego i podkarpackiego. W wyniku podjętych działań zabezpieczono ponad 50 telefonów komórkowych, setki kart SIM, komputery, laptopy, a także 244 tys. zł w różnej walucie i dwa samochody – opisała.
Jurkiewicz podała, że funkcjonariusze białostockiego zarządu CBŚP ustalili, że na terenie województw: wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego, dolnośląskiego, podkarpackiego i zachodniopomorskiego działała zorganizowana grupa zajmująca się czerpaniem korzyści z sutenerstwa.
- Ponad roczna praca funkcjonariuszy pozwoliła ustalić, że przestępczy proceder prowadzony był w ponad 40 luksusowych apartamentach ulokowanych w różnych miastach, w których nierządem na rzecz grupy przestępczej miały zajmować się kobiety narodowości polskiej, ukraińskiej i rosyjskiej – wskazała.
Zobacz też: Uwięzili dostawcę jedzenia w garażu. Był szczuty psem i zastraszany. Horror w Ropczycach
Reklama w internecie
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak poinformował, że na wniosek śledczych, podejrzany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą Mariusz N. oraz cztery inne osoby wchodzące w jej skład i zajmujące się czerpaniem korzyści z cudzego nierządu zostały tymczasowo aresztowane na trzy miesiące. Wobec szóstej podejrzanej osoby decyzją prokuratora zastosowano dozór policji i zakaz opuszczania kraju.
- W lokalach tych prostytuowały się kobiety werbowane przez kierującego grupą. Mężczyzna ten zajmował się również ich reklamowaniem, poprzez wystawianie ich erotycznych ofert na różnych portalach internetowych. Pieniądze zarobione na nierządzie inkasowane były bezpośrednio przez kierującego grupą lub przez współpracujące z nim osoby – wskazał prokurator.
Prok. Łukasz Wawrzyniak dodał, że grupę przestępczą tworzyły również telefonistki, które obsługiwały widniejące na portalach erotycznych numery telefonów kontaktowych i kierowały dzwoniących klientów do właściwego apartamentu, mieszkania czy hotelu. W skład grupy wchodziły także osoby zajmujące się m.in. przewozem prostytutek pomiędzy apartamentami czy organizowaniem sesji fotograficznych na potrzeby anonsów erotycznych.
Podejrzanym w tej sprawie grozi od roku do 15 lat więzienia. Śledczy zaznaczyli, że sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczyli kolejnych zatrzymań.