Trwają intensywne poszukiwania czterech zaginionych osób z Rzeszowa i okolic. Zaginęli:
"To 46-letni mieszkaniec Rzeszowa, którego zaginiecie w poniedziałek 1 stycznia zgłosiła rodzina. Mężczyzna zaginął w ostatnią niedzielę ubiegłego roku. Około godziny 12.30 widziany był ostatni raz pobliżu szpitala przy ul. Szopena.
W czwartek policjanci zostali zawiadomieni o zaginięciu 72-letniego mężczyzny, mieszkańca Rzeszowa. We wtorek 2 stycznia mężczyzna był widziany po raz ostatni w miejscu zamieszkania. Do tej pory również nie wrócił i nawiązał kontaktu z rodziną.
Od wczoraj policjanci z komisariatu w Trzebownisku poszukują, 24-letniego mieszkańca Nowej Wsi. Mężczyzna w poniedziałek około god. 10 wyszedł z domu i do chwili obecnej nie powrócił ani nie nawiązał kontaktu z rodziną".
A także 38-letnia adwokat, której torebkę znaleziono nad brzegiem Wisłoka i 38-letni Wiesław Darłak z Gnojnicy. Ten ostatni zainął 5 stycznia.
Zobacz: Rzeszów: Trwają poszukiwania zaginionej adwokat [ZDJĘCIA]
Dziś rano znaleziono zaginionego 24-latka z Nowej Wsi:
Zobacz: Policjanci z Rzeszowa odnaleźli zaginionego 24-latka z Nowej Wsi
w sieci pojawiło się wiele komentarzy zdenerwowanych internautów. Pojawiły się plotki jakoby seria zaginięć nie była przypadkowa. Policja dementuje takie "rewelacje":
- Każde z zaginięć rozpatrujemy indywidualnie. Łączy je jedynie czas - zapewnia Adam Szeląg, rzecznik KMP w Rzeszowie i dodaje, że z ustaleń na tę chwilę nie wynika, by jakiekolwiek osoby trzecie miały związek z zaginięciami.
Na grupie Rada Miasta Rzeszowa pojawił się apel jednego z mieszkańców o zamontowanie moinitoringu i pełnego oświetlenia nad brzegami Wisłoka (pisownia oryginalna):
"Mam pytanie, kiedy na bulwarach powstanie oświetlenie [ od końca ścieżki dla biegaczy do kolorowego i dalej ] jak również monitoring w strategicznych miejscach?
Kolejna osoba zaginela, moze warto zadbać o bezpieczeństwo mieszkańców".
Dzisiaj służby wznowiły poszukiwania na rzece Wisłok zaginionej 38-letniej Aleksandry Kowalczyk.