Konrad Ś. w Skołyszynie był bardzo znany i lubiany. Wszyscy go poważali. Był nie tylko oddanym druhem lokalnej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Skołyszynie, ale i twórcą Izby Pamięci tej formacji. To na profilu społecznościowym Izba Pamięci OSP Skołyszyn, 4 stycznia pojawił się komunikat rozdzierający serce, w który wiele osób nie mogło uwierzyć:
- Z wielkim żalem informujemy, że odszedł na wieczną służbę druh Konrad Członek ZHP i MDP przy OSP Skołyszyn, Twórca i opiekun Izby Pamięci OSP. Napisał pracę licencjacką pt. „Funkcje ochotniczych straży pożarnych w systemie bezpieczeństwa oraz społeczności lokalnej powiatu jasielskiego”. Kontynuował studia magisterskie, ale powikłania covidowe przerwały plany i życie...Dobry Jezu a nasz Panie daj mu wieczne spoczywanie.
Pogrążony w oceanie bólu i żalu, ojciec chłopaka w Internecie zamieścił klepsydrę ze wspomnieniem Konrada. W czwartek o 13.00 Druhowie ostatni raz wnieśli ciało swojego kolegi do kościoła, by potem złożyć je w mogile na cmentarzu w Skołyszynie. Grób druha tonie we wiązankach z białych kwiatów od rodziny, przyjaciół i przede wszystkim od kolegów z różnych jednostek OSP. Wielu znało i ceniło Konrada. chcieli być na jego ostatnim pożegnaniu i chociaż w symboliczny sposób uczcić jego pamięć zapalając znicz i zostawiając wieniec.
Przecież wszyscy zgromadzeni na pogrzebie wiedzieli, że nie tak miało być, że Konrad miał skończyć studia magisterskie, pracować, założyć rodzinę. Odnosić sukcesy i cieszyć rodziców osiągnięciami. Miał jeszcze wiele razy rzucić się do pomocy, gdy zawyła syrena na strażackiej remizie i miał zadbać, by rozwijała się Izba Pamięci OSP, którą utworzył. Miał zrobić jeszcze tyle rzeczy. Niestety zmierzył się z chorobą, której powikłania doprowadziły do śmierci. Chociaż tak bardzo chciał żyć, jego iskierka zgasła z pierwszymi dniami 2021 roku. O wiele za wcześnie. Na ziemi pozostali bliscy, którym nic nie wypełni pustki po Konradzie
Masz podobny temat? Napisz do autora tekstu: [email protected]