Przypomnijmy, do dramatu doszło w nocy z 14/15 maja 2023 r. w miejscowości Hyżne. Sławomir D. miał wedrzeć się do domu 84-latki, gdzie zgotował jej straszny koniec. Najpierw mężczyzna miał zgwałcić kobietę, a później zabić. Jak informował podczas rozprawy sądowej prokurator Arkadiusz Jarosz, mężczyzna "zadał co najmniej 53 urazy w różne części ciała". Prokuratura dokonała strasznych ustaleń. Opis tego, co miał dokonać Sławomir D. jest przerażający.
Mężczyznę zatrzymano 15 maja. Na wniosek prokuratury, Sąd Rejonowy w Rzeszowie zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, który był wielokrotnie przedłużany przez Sąd Okręgowy w Rzeszowie
Zbrodnia w Hyżnem. Ruszył proces Sławomira D.
Podczas pierwszej rozprawy w poniedziałek (23 września 2024) odczytano akt oskarżenia, po czym sędzia wyłączył jawność procesu ze względu na drastyczny charakter zbrodni. Sławomir D. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
50-latek, mieszkaniec Hyżnego mieszkał w domu rodzinnym, nie pracował nigdzie na stałe. Miał nadużywać alkoholu, jak informowała prokuratura w komunikacie prasowym "był osobą nadużywającą alkoholu, prowadzącą nieustabilizowany tryb życia. W/w nigdzie nie pracował, utrzymywał się ze zbieractwa złomu i drobnych kradzieży, zwłaszcza do pustostanów czy opuszczonych domów mieszkalnych".84-latka mieszkała samotnie, jej ciało znaleźli bliscy, którzy na co dzień pomagali kobiecie w pracach domowych.
Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 15 albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. Mężczyzna został skierowany na badania psychiatryczne, które wykazały, że w chwili zarzucanego mu czynu miał w znacznym stopniu ograniczoną zdolność pokierowania swoim postępowaniem. Biegli skazali również, że Sławomir D. jest zdolny do udziału w postępowaniu przed sądem. Wskazali również, że może przebywać w ZK i AS, jednakże wskazane jest odbywanie kary pozbawienia wolności w systemie terapeutycznym dla osób z zaburzeniami psychicznymi oraz dla upośledzonych umysłowo.