Do wypadku doszło wczoraj w miejscowości Harta w gminie Dynów. Tam około godz. 19.30, młody mężczyzna prowadzący samochód Seat Leon, na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem i z niewyjaśnionych przyczyn wpadł do przydrożnego rowu po drugiej stronie jezdni, po czym uderzył w ogrodzenie znajdującej się tam posesji i w drzewo.
W wyniku tego wypadku, 24-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, który jako jedyny znajdował się w samochodzie, zginął na miejscu.
Jak informuje podkarpacka policja, na miejscu pod nadzorem prokuratora, który będzie zajmował się tą sprawą, pracowała ekipa wypadkowa. Funkcjonariusze dokonali oględzin, a także zabezpieczyli ślady i materiały dowodowe dla dalszego śledztwa. Decyzją prokuratora, także ciało zmarłego zostało zabezpieczone do dalszych badań.
Czytaj też:
>>> Nagrzany samochód to śmiertelna pułapka. Nie zostawiajcie w nim nikogo!
>>> Podkarpackie: Nielegalna praca kosiarzy traw przy autostradzie A4