Wczoraj w Rzeszowie stężenie pyłów PM 10 przekroczyło próg alarmowy, zbyt wiele było też tych mniejszych - PM 2,5. Dym ograniczał widoczność, szczypał w oczy i gardło. Było bardzo źle - do tego stopnia, że miasto zdecydowało o darmowej komunikacji miejskiej.
Problem jest poważny, bo smog przyczynia się do alergii, astmy, a nawet nowotworów i uszkodzeń płodów. W takich sytuacjach zaleca się unikania przebywania na zewnątrz. Można też zakupić specjalne maseczki antysmogowe.
Wczorajszą ciężką mgłę nad miastem uchwycił Dron Rzeszów. To nie wygląda dobrze...