W ubiegłym tygodniu władze miasta zdecydowały o odwołaniu premiery spektaklu #chybanieja, przygotowywanej w rzeszowskim Teatrze Maska. Powodem tej decyzji miały być tematy poruszane w sztuce. Chodzi m.in. o temat obrządku „judaszków”, czyli obyczaj zanotowany w źródłach po raz pierwszy w XVIII wieku, który nawiązuje do historii zmartwychwstania Chrystusa i przypomina o zdradzie Judasza. Drugi miał obrażać uczucia religijne katolików, w tym przypadku mowa o aferach dotyczących pedofilii w Kościele.
>>> Raport o tuszowaniu pedofili w kościele. Na liście dwóch hierarchów z Podkarpacia
- Okazało się, że jest tam parę elementów, które mogą obrażać uczucia religijne - wyjaśnia Maciej Chłodnicki z Urzędu Miasta Rzeszowa.
Z tymi argumentami nie zgadza się reżyser sztuki, Paweł Passini. - Nie wydarzyło się nic, co dawałoby komukolwiek jakiekolwiek prawo do ingerencji w nasza pracę. Taki rodzaj ręcznego sterowania teatrem jest czymś na co nikt z nas nie powinien się godzić - podkreśla.
W poniedziałek dyrektor Maski Monika Szela zapowiedziała, że prace nad spektaklem będą kontynuowane. W wydanym przez UM oświadczeniu prezydent zachęca artystów do ponownego przemyślenia wymowy sztuki, a swoją ingerencję uzasadnia koniecznością reakcji na głosy mieszkańców, którzy czują się urażeni przekazem spektaklu.
Artyści na czele z reżyserem sztuki, Pawłem Passinim, zapowiedzieli też protest przed ratuszem. Protest “Nie dla cenzury” ma wpłynąć na zmianę decyzję prezydenta Rzeszowa w sprawie spektaklu. Ta wydaje się być jednak nieodwołalna.
Protest przed rzeszowskim ratuszem rusza w czwartek, 28 lutego, o godz. 16.00.