Sprawca śmiertelnego wypadku w Chmielniku ukrywa się przed policją

6 listopada około 4 nad ranem policjanci pracowali na miejscu wypadku w Chmielniku. Prawdopodobnie kierujący matizem jadąc ze Słociny w kierunku Chmielnika, z nieustalonych dotąd przyczyn, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do rowu. Samochód przewrócił się na bok. W wyniku zdarzenia pasażer poniósł śmierć. Kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia. 

Po wypadku policja udała się do właściciela samochodu. Przebywał w domu i był nietrzeźwy. Zaprzeczył jednak, że to on kierował pojazdem, zasłaniał się niepamięcią. 

Dzięki intensywnym działaniom funkcjonariuszy, ustalono, że 22-letni Adrian S. mówi nieprawdę. Feralnej nocy pił alkohol z pasażerem daewoo w jednym z rzeszowskich lokali. Około 3 nad ranem wyszedł z niego, wsiadł do samochodu i odjechał w kierunku miejsca zamieszkania. 

W tej chwili funkcjonariusze nie ustalają miejsce jego pobytu. 22-latek zaczął się ukrywać. Niewykluczone, że będzie wydany za nim list gończy. Wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym poprzez spowodowanie wypadku drogowego będąc w stanie nietrzeźwości skutkującego śmiercią pasażera pojazdu, a następnie ucieczki z miejsca zdarzenia tj. przestępstwa z art. 177 § 2 kk w zw. z art. 178 § 1 kk oraz kierowania samochodem będąc w stanie nietrzeźwości tj. przestępstwa z art. 178 a § 1 kk.

Zobacz też: Na tej ulicy w Rzeszowie codziennie odbywa się koszmar. Przejazd krótkiego odcinka zajmuje niemal pół godziny [WIDEO]