Wczoraj po godzinie 23 na policję w Stalowej Woli zadzwoniła starsza kobieta, która powiedziała, że jej wnuczka zamknęła się w łazience i nie daje znaku życia. Natychmiast wysłano patrol pod wskazany adres.
Na miejscu zastano 71-letnią kobietę i jej 74-letniego sąsiada. Zadecydowano o wyważeniu drzwi:
Polecany artykuł:
- Znajdująca się w łazience kobieta była nieprzytomna. Na miejscu było już pogotowie ratunkowe i straż pożarna. Poszkodowana 17-latka trafiła do stalowowolskiego szpitala. W łazience strażacy stwierdzili obecność tlenku węgla, który wydobywał się prawdopodobnie z piecyka gazowego - wyjaśniają policjanci.
Policjanci apelują:
"Pamiętajmy, że tlenek węgla, popularnie zwany czadem, to cichy zabójca. Nie zaklejajmy kratek wentylacyjnych w naszych mieszkaniach, sprawdzajmy urządzenia grzewcze i wietrzmy nasze mieszkania. Gdy poczujemy się źle, jesteśmy senni, boli nas głowa, jest nam duszno - sprawdźmy, czy przyczyną tego stanu nie jest czad. Rozważmy zamontowanie w naszych mieszkaniach czujników dymu i czujników tlenku węgla. Przestrzegajmy podstawowych zasad bezpieczeństwa!"