W niedzielę około godz. 13.00, dyżurny ze Stalowej Woli otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że na ul. Spacerowej audi zjechało ze skarpy. Po przybyciu na miejsce policjanci potwierdzili zgłoszenie. Pojazd stał na schodach prowadzących w dół rzeki. W pojeździe nie było żadnej osoby.
>>> Przez kilka metrów ciągnął policjanta trzymającego się drzwi! Kierowca chciał w ten sposób uniknąć kontroli
Polecany artykuł:
Funkcjonariusze w pobliżu samochodu zauważyli mężczyznę, który na ich widok zaczął się nerwowo zachowywać. Przypuszczali, że to on mógł być uczestnikiem tego zdarzenia. Podeszli do niego i podczas próby wylegitymowania, mężczyzna stał się agresywny i próbował uciec z miejsca interwencji. Policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego, obezwładnili go i zatrzymali.
Okazał się nim 23-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Badanie wykazało, że był pod wpływem alkoholu, miał ponad 0,5 promila. Audi, którym kierował zostało przeszukane i zabezpieczone. W pojeździe policjanci ujawnili woreczek z suszem roślinnym. Od 23-latka została pobrana krew do badań na zawartość środków odurzających. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.