Pięcioro mundurowych, w tym jedna funkcjonariuszka SG wzięli udział w 3-tygodniowym szkoleniu, gdzie poznali tajniki pracy z wierzchowcami i dołączyli tym samym do kilkudziesięcioosobowej grupy jeźdźców straży granicznej. Strażnicy z placówek w Ustrzykach Górnych i Czarnej Górnej na co dzień ochraniający trudno dostępny, górski odcinek granicy w Bieszczadach. Jak podaje BIOSG, Korynt, Feniks, Wasal, Aramis, Bachmat, Falcon, Kaprys oraz Pasat - wierzchowce rasy polski koń szlachetny półkrwi to jedyne konie będące na wyposażeniu polskiej Straży Granicznej.
Czytaj też: Pociąg zderzył się z samochodem. Zginęła 23-latka. Tragedia w Brzeźnicy
- Czworonożni funkcjonariusze SG doskonale wpisują się w realia służby na obszarze obejmującym częściowo Bieszczadzki Park Narodowy. Dzięki swoim niezastąpionym cechom nie ingerują w przyrodniczą perłę Polski.Ta forma służby w Bieszczadzkim Oddziale SG ma już ponad 20 letnią tradycję i nawiązuje do czasów, kiedy w pierwszych dekadach XX wieku granicę ochraniali żołnierze Korpusu Ochrony Pogranicza. - podaje BIOSG.
Polecany artykuł: