Kuńkowice: dramat na Sanie. Pies uwięziony na krze
-Zgłoszenie wpłynęło do nas z bazy 112. Na miejsce zostali zadysponowani strażacy z saniami lodowymi i specjalistycznym sprzętem do ratowania wodno- nurkowego. Pies był oddalony od brzegu około 15 m. Nie szczekał, ani nie dawał żadnych oznak życia. Niezbędna była asysta strażaków, którzy natychmiast rozpoczęli akcję ratunkową i ściągnęli psa na brzeg. Niesyty okazało się, że czworonóg nie przeżył- relacjonował Rzecznik Prasowy Komendanta Miejskiego PSP mł. bryg. mgr inż. Grzegorz Latusek.
Pies był przymarznięty do kry lodowej. Bezpośrednią przyczyną śmierci kundelka mogło być wychłodzenie. Nadchodzą silne mrozy, prosimy pamiętajcie o swoich czworonożnych pupilach. Straż Miejska przypomina, że zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt: "Kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody. Zabrania się trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u nich uszkodzenie ciała lub cierpienie oraz niezapewniający możliwości niezbędnego ruchu. Długość uwięzi nie może być krótsza niż 3 m". Dbanie o zwierzęta, w szczególnie w trudnym dla nich zimowym czasie, to nasz ustawowy obowiązek i ... po prostu - ludzki gest.
Masz podobny temat? Napisz od autora tekstu: [email protected]