Koszmar pod Kolbuszową miał miejsce w niedzielne popołudnie, przed godz. 13.00. W Świerczowie doszło do śmiertelnego wypadku na DW 875. Na skutek zderzenia samochodów ranne zostały dwie osoby, ale życia jednej z nich nie udało się uratować. Trwa postępowanie, które ma wyjaśnić wszystkie okoliczności i przyczyny dramatu.
– Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 72-letni kierujący audi, jadący w kierunku Kolbuszowej, zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z jadącym w kierunku Mielca opelem astrą, a następnie z lexusem. W wyniku zderzenia opel astra uderzył jeszcze z jadącego w kierunku Kolbuszowej opla insignię – opisują policjanci zajmujący się sprawą.
W sumie w zdarzeniu brały udział cztery samochody. Zdjęcia z miejsca wypadku pokazują wyrazie, z jaką siłą uderzały w siebie kolejne auta. Ich kierowcy nie mogli zrobić praktycznie nic, by uniknąć tragedii. A jej skutki są ogromne i przerażające. Ranne zostały dwie osoby: 30-letnia kobieta kierująca oplem astrą i 70-letnia pasażerka audi. Pierwsza z nich szybko wróciła do domu, ale życia drugiej z kobiet nie udało się uratować. 70-latka zmarła, mimo starań lekarzy.
Teraz przyczyny i dokładne okoliczności bada policja, technicy, prokuratura i biegli. Wiemy, że wszyscy kierowcy, biorący udział w dramatycznym wypadku byli trzeźwi. Dlaczego pierwszy samochód zjechał na przeciwległy pas drogi? Czy tej tragedii można było uniknąć? Policja sprawdza wszystkie szczegóły i jednocześnie apeluje do kierowców o ostrożność i rozwagę.