Do zdarzenia doszło w sylwestrową noc kilka minut po północy. Jak relacjonuje policja, dyżurny strzyżowskiej komendy usłyszał wulgarne okrzyki i głośną muzykę dobiegającą z ul. Andersa, przy której mieści się komenda. Po chwili do odgłosów dołączył huk uderzeń w drzwi wejściowe do budynku. Funkcjonariusze sprawdzili co się dzieje i wtedy zauważyli młodego mężczyznę, który dobijał się do drzwi.
Jak się okazało, 22-latek był pijany. Badanie alkomatem wykazało prawie dwa promile alkoholu w jego organizmie. Pomimo tego, że na zewnątrz było zimno - panowała ujemna temperatura, mężczyzna nie miał na sobie kurtki, a zamiast butów miał ubrane jedynie pantofle. Mieszkaniec gminy Niebylec nie stosował się do obowiązujących obostrzeń, nie miał zasłoniętych ust ani nosa. Policjanci zapytali mężczyznę o powody jego zachowania, nie był jednak zbyt rozmowny i odmówił podania swoich danych.
- 22-latek trafił do izby wytrzeźwień. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za popełnione wykroczenia grozi mu kara aresztu i grzywny. - informuje KPP Strzyżów.