Przypomnijmy, do tragedii doszło we wsi Sławęcin (powiat jasielski, woj. podkarpackie) w środę (18 października 2023). Znaleziono ciało kobiety. W domu znajdował się również ranny mężczyzna.
- Policjanci znaleźli ciało kobiety; ranny mężczyzna trafił do szpitala. Na miejscu trwają czynności pod nadzorem prokuratora - informował nas mł. aspirant Daniel Lelko, oficer prasowy KPP w Jaśle.
Rzecznik KWP w Rzeszowie potwierdził, że ciało zamordowanej kobiety i rannego mężczyzny to małżeństwo. Z naszych ustaleń wynika, że to rodzice podejrzanego Jakuba W.
Po policyjnej obławie w środę około godz. 22.00 zatrzymano Jakuba W na terenie gminy Jasło w miejscowości Jareniówka. Trafił do policyjnego aresztu.
Śledczy są na etapie formułowania zarzutu.
- Postępowanie prowadzone jest pod kątem zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem oraz usiłowania zabójstwa – przekazała PAP prokurator Katarzyna Skrudlik-Rączka.
Tragedia w Skołyszynie. Sąsiedzi: to konfliktowa rodzina
Rodzina W. mieszka w Skołyszynie od pokoleń. Jednak sąsiedzi niewiele mogą o niej powiedzieć, bo z mieszkańcami jej członkowie się nie bratali. Wręcz przeciwnie.
- Oni bardzo konfliktowi zawsze byli. Kłócili się ze wszystkimi sąsiadami, ciągali po sądach - słyszymy od jednej z sąsiadek.
- Rodzina bardzo konfliktowa. Zamiast się dziećmi zajmować, to oni ludzi ciągali po sądach - mówi pan Henryk, sąsiad.
Głównym konfliktem jest spór o drogę.
- Były groźby śmiercią, spaleniem - słyszymy.
Z naszych ustaleń wynika, że małżeństwo Bogusława oraz Tomasz mieli zostać zaatakowani przez własnego syna, Jakuba. Kobieta nie żyje, a mężczyzna trafił do szpitala. Wychowywali razem dwójkę dzieci - Jakuba oraz córkę, która nie mieszka w domu rodzinnym - studiuje. Pani Bogusława pracowała w sklepie, a pan Tomasz w odlewni. Z kolei o Jakubie sąsiedzi mówią niewiele - wskazują, że widywali go rzadko, nie wiedzą nawet czy pracował. Wskazują jednak na jego rzekome problemy z narkotykami, a policja już wcześniej interweniowała w domu państwa W.