SZCZURY

i

Autor: Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych Weterynarz Aneta Jurczuk- Andrzejuk to specjalista od gryzoni i welka ich miłośniczka

Ktoś wyrzucił szczury nad rzeką. Bruse, Lee, Tai, Chi trafiły do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu [WIDEO, GALERIA]

2022-05-25 11:37

Szczury: Bruse, Lee, Tai, Chi to kolejne zwierzęta które trafiły do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. Ktoś wyrzucił szczury nad rzeką. Chciał się ich pozbyć. Kolejny nietrafiony prezent, nieprzemyślany zakup, czy brak odpowiedzialności?

Szczury domowe żyją dwukrotnie dłużej, niż szczury dzikie. Taki  domowy gryzoń może dożyć 3 lat. Dziki szczur żyje około 18 miesięcy. Przyczyną krótkiego żywota szczura dzikiego jest nieprawidłowa dieta, oraz warunki bytowe. Mimo tak krótkiego żywota ktoś postanowił pozbyć się czterech białych gryzoni. Bruse, Lee, Tai i Chi zostali wypuszczeni nad rzeką. W ten sposób ktoś chciał się pozbyć problemu i sprawić, by umarły gdzieś poza jego domem.

Zobacz też: Skandal w przemyskiej Lecznicy! W ośrodku wybuchła afera porcelanowa [GALERIA]

Szczury obsiadły weterynarza

Weterynarz Aneta Jurczuk-Andrzejuk specjalistka od gryzoni podkreślała, że szczury są bardzo inteligentnymi stworzeniami, a w dodatku, podobnie jak ludzie czują, że są kochane, lub brakuje im miłości, czują strach oraz odrzucenie. Czują jak ludzie, ale to ludzie, którzy mieli stworzyć dla nich bezpieczną przystań je porzucili. Zawiedli.

Wszystkie cztery gryzonie trafiły do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu, gdzie weterynarze dokładnie je przebadają i znajdą dla nich dom u odpowiedzialnych ludzi, którzy obdarza je miłością na całe ich życie, nie tylko na krótki czas.

Express Biedrzyckiej 25.05 (Jacek Karnowski, gen. Tomasz Drewniak, Paweł Łatuszka) Sedno Sprawy: Marek Biernacki
Sonda
Czy pomagasz zwierzętom?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki