Jak informuje SE, romans 42-letniego Zbigniewa ze swoją szwagierką miał trwać przez 18 lat. Pojawiły się dzieci:
- Przyjąłem ich, bo nie mieli gdzie się podziać. Zapłaciłem za ich ślub, potem ich utrzymywałem, bo Boguś lubił wypić i do domu niewiele przynosił. A jak się awanturował, to brałem w obronę Agnieszkę. I tak któregoś dnia wylądowaliśmy w łóżku. Raz, potem drugi, trzeci. On często wyjeżdżał, okazji nie brakowało – opowiada Zbigniew.
Pan Zbigniew i Pani Agnieszka mieli utrzymywać swój związek na zawsze w tajemnicy, ale panu Zbigniewowi nie podobało się to, że brakt karci jego dzieci. Wreszcie postanowił zrobić badania genetyczne i ujawnić prawdę. W efekcie brat i szwagierka z młodszym dzieckiem wyprowadzili się z jego domu - został z nim młodszy syn.
Pan Zbigniew wierzy, że młodszy syn kiedyś pokocha go jak ojca.