Mniejszy może więcej? Wygląda na to, że właściciele ukraińskich busów właśnie tak myśleli. W środę uwagę inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego w okolicach Jarosławia zwróciła uwagę kolumna różnokolorowych pojazdów i nie chodziło tu o ich barwy, ale to, jak się poruszały i jak napięte były ich resory. Ostateczne odkrycie było szokujące:
- Po otwarciu ładowni pierwszego busa okazało się, że przewozi on dwa kręgi blachy ważce 5 ton każdy. Jak się później okazało nie był to wyodrębniony przypadek, ponieważ w pozostałych pięciu busach miała miejsce podobna sytuacja. Kierowcy przyznali się, że obrali te drogę kierując się do granicy bo jest w miarę równa i nie posiada większych wzniesień, a każdy pagórek mógłby się okazać przeszkodą nie do pokonania dla tak przeładowanych pojazdów - wyjaśnia rzeszowska ITD.
Okazało się też, że stan techniczny pojazdów jest, delikatnie mówiąc, niezadowalający. W efekcie każdy z kierowców dostał 700 złotych mandatu, a pojazdy zostały skierowane do pobliskiej stacji rozładunku.
Zobacz też: Nightskating w Rzeszowie w stylu reggae już za nami! [ZDJĘCIA]
ZOBACZ TO WIDEO: