Jak poinformował w środę (26 kwietnia 2023) Polską Agencję Prasową prok. Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, która prowadziła śledztwo w tej sprawie, rzeszowski sąd okręgowy uznał Szymona S. winnego zabójstwa swojego rówieśnika Aleksandra M. poprzez uduszenie.
Do zabójstwa doszło w nocy z 6 na 7 września 2020 r. w Niepublicznym Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Łańcucie. Obaj chłopcy trafili tam jednego dnia, tuż przed feralną nocą.
- Szymon S. działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia Aleksandra M., podczas gdy ten spał, zacisnął mu na szyi zgiętą w łokciu rękę i dociskając uchwyt drugą ręką, owinął jego szyję prześcieradłem i ją dociskał. Następnie włożył do jego ust i otworów nosowych kawałki papieru toaletowego, położył na jego twarzy poduszkę, którą dociskał – poinformował prok. Ciechanowski.
Dodał, że S. ponadto dusił Aleksandra M. uciskając jego szyję kolanem, czym spowodował odcięcie dopływu powietrza do płuc i jego gwałtowne uduszenie. Prokuratura oskarżyła Szymona S. o zabójstwo.
Sąd uznał go winnym zarzucanego czynu i wymierzył mu karę 12 lat pozbawienia wolności. Jest to kara jakiej domagała się prokuratura.Szymonowi S. za to zabójstwo groziło maksymalnie 25 lat więzienia ponieważ w chwili czynu był nieletni, a w takim przypadku nie orzeka się najwyższej kary za zabójstwo, czyli dożywotniego więzienia. Prok. Ciechanowski dodał, że oskarżony nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił składnia wyjaśnień.