Tym razem Tadeusz Ferenc spotkał się z dziennikarzami nie w Ratuszu, a swoim prywatnym ogrodzie. Powód? Instalacja fotowoltaniczna. Nie od dziś wiadomo, że prezydent Rzeszowa stawia na odnawialne źródła energii. Za swoją instalację, która tworzy jednocześnie wiatę zapłacił 15 tysięcy złotych. Uzasadnił, że najbardziej zależy mu na ochronie środowiska:
Od przyszłego roku miasto dofinansuje budowę takich instalacji dla klientów indywidualnych. Na ten cel chce przeznaczyć 9 milionów złotych.