Skromny i niezwykle utalentowany - taki właśnie jest Andrzej Błoński. By wykonać perfekcyjne zdjęcie potrafi wstać o 3 nad ranem lub spoglądać w niebo niemal przez całą noc. Kiedy pokazał imponujące chmury szelfowe, zrobiło się o nim głośno. Teraz Andrzej Błoński, który ma już blisko 30 tysięcy fanów na Facebooku, podsumował 2016 rok:
Polecany artykuł:
- Działo się, oj działo :). Matka Natura w 2016r. nie żałowała mi atrakcji. Przez niebo przetaczały się epickie chmury, które często były przeszywane niezwykle fotogenicznymi błyskawicami, wschody i zachody słońca czarowały swym urokiem, a gwiazdy dumnie pozowały jak na gwiazdy przystało :). Poniżej małe podsumowanie roku :). Dodam, że wszystkie zdjęcia z wyjątkiem jednego zostały zrobione w okolicach mojego miejsca zamieszkania, więc jak widać piękno jest dookoła nas, tylko trzeba chcieć je dostrzec :)- pisze.