Liczna wataha zauważona w Bieszczadach

i

Autor: Wolfgang65/cc0/pixabay Liczna wataha zauważona w Bieszczadach

Tak dużej watahy w Bieszczadach dawno nie było! To z niej prawdopodobnie pochodził zagryziony basior

2019-01-04 17:31

Wataha zauważona w Bieszczadach liczy 23 osobniki. To prawdziwy ewenement. Jak oceniają leśnicy, to właśnie z tego stada mógł pochodzić znaleziony niedawno martwy basior w Tworylnem.

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie opublikowała na swoim Facebooku wyjątkowe zdjęcia. Widać na nich bardzo liczną watahę wilków, zauważona w Bieszczadach. Wilki wypoczywały w dolinie Sanu, wygłupiały się, szukały pożywienia na łące.

>>> Bieszczadzki Park Narodowy ostrzega przed pieszymi wędrówkami

Jak podkreślają leśnicy, tak liczna wataha, aż 23 osobniki, to prawdziwy ewenement w Polsce. Prawdopodobnie to właśnie z tej watahy pochodził zagryziony basior, którego niedawno w okolicy Tworylnego w lesie znalazł turysta. Wilka zagryzły inne osobniki. Miał poprzerywane tętnice pachwinowe, rany na żebrach, uszkodzone płuco i wyrwany kawał mięsa z karku.

 – Wykluczony został udział człowieka. Trzeba pamiętać, że w tym okresie zaczyna się cieczka u wilków, a w watahach, które liczą coraz więcej osobników, trwa ostra rywalizacja o przywództwo i prawo udziału w rozrodzie. Ponieważ w rozrodzie uczestniczy zwykle dominująca para, ewentualna konkurencja jest bezwzględnie ze stada usuwana - mówi nadleśniczy Marek Bajda.

Czytaj także: Imigranci z Iraku zatrzymani w Bieszczadach. Za przerzut zapłacili po 1200 euro [ZDJĘCIA]

Zobacz WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki