Takiego meczu nikt się spodziewał. Developres Rzeszów - Chemik Police 2:3 [ZDJĘCIA]

2016-11-07 13:11

Wczoraj zawodniczki Developress Rzeszów rozegrały zaskakujący mecz przeciwko mistrzyniom Polski Chemikowi Police. Rzeszowianki przegrały dopiero w tie-breaku dostarczając publiczności niesamowitą dawkę emocji.

Największą sensacją meczu była zagrywka Katarzyny mróz, która z wyniku 3:4 wyprowadziła przewagę 11:4. Nie tylko zagrywka dobrze działała wczoraj na rzeszowskiej połowie boiska. Developres grały bardzo dobrze w obronie i bloku i nie brakowało również doskonałych ataków. Sporo punktów wpadło rzeszowiankom dzięki banalnym błędom przeciwniczek, jak dotknięcie siatki, przekroczenie linii czy zepsuta zagrywka.
Developres przegrały jednak pierwszego seta 24:26. W drugim poddały się zaledwie do 16 pkt, choć Chemik grał bez liderki Anny Werblińskiej, która skręciła kostkę i nie wróciła na boisko już do końca spotkania. Jednak w trzecim secie rzeszowianki podniosły się i w pierwszej części wypracowały całkiem sporą przewagę. Końcówka seta była bardzo wyrównana, ale ostatecznie zwyciężyły gospodynie.
W czwartym secie, przy głośnym dopingu rzeszowskiej publiczności, Developres pewnie zwyciężyły 25:21. W tie-breaku walka była zacięta. Ostatecznie jednak Chemik pokonał Developres 12:15. Mimo przegranej rzeszowska publiczność była zachwycona grą swoich zawodniczek. Z pewnością Developres nieco skruszyły dobrą passę Chemika Police. Mecz zakończył się wynikiem 2:3 (24:26, 16:25, 25:23, 25:21, 12:15).


Czytaj także: Ustawka kibiców po zawodach MMA w Tyczynie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki