Jak informuje KMP Tarnobrzeg, informacja o złamaniu obowiązku izolacji przez mężczyznę została przekazana policjantom w miniony piątek, przed godz. 20. Na miejsce natychmiast przyjechał policyjny patrol wyposażony w środki ochrony osobistej, aby sprawdzić zgłoszenie. Pomimo tego, że policjanci wiele razy pukali do drzwi mieszkania, nikt nie otwierał, a w środku panowała cisza.
Czytaj też: Sanok. Nie żyje zaginiona, 17-letnia Katarzyna. Poruszające komentarze: "To jest jakiś koszmar.... "
- Policjanci ustalili rysopis mężczyzny i przystąpili do sprawdzenia przyległego terenu, w celu jego odnalezienia. Na jednej z ulic zauważyli mężczyznę w spodniach od piżam i kurtce. Policjanci ustalili, że 52-letni mieszkaniec Tarnobrzega, mimo bezwzględnego obowiązku pozostawania w izolacji, poszedł na stację paliw kupić alkohol. Podczas interwencji mężczyzna ignorował polecenia funkcjonariuszy. W asyście funkcjonariuszy wrócił do mieszania i tam pozostał. - informuje KMP Tarnobrzeg.
Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie 52-latek odpowiadał przed sądem. Zostanie także powiadomiony Powiatowy Inspektor Sanitarny. Za sprowadzenie zagrożenia epidemiologicznego dla życia i zdrowia wielu osób, grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.