Tarnobrzeg. Zostawili synka samego w mieszkaniu
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 15 lutego. Policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że w jednym z bloków w Tarnobrzegu, nietrzeźwi rodzice opiekują się małym dzieckiem. Funkcjonariusze pod wskazanym adresem zastali kuratora rodzinnego, natomiast w łóżeczku znajdowało się roczne dziecko. Było zaniedbane i głodne. Kurator przekazał, że młodzi rodzice wybiegli z mieszkania pozostawiając synka, gdy tylko usłyszeli, że na miejsce wezwany został patrol policji. Policjanci rozpoczęli poszukiwania rodziców chłopca.
- Po kilkunastu minutach w mieszkaniu pojawiła się matka chłopca. To 24-letnia mieszkanka Tarnobrzega. Kobieta była pod wpływem alkoholu. Urządzenie do badania stanu trzeźwości wykazało 0,76 promila. Nietrzeźwa matka została przewieziona do komendy i zatrzymana w policyjnym areszcie. Była agresywna. Wobec funkcjonariuszy używała słów wulgarnych, zmuszała policjantów do odstąpienia od czynności służbowych. - informuje policja.
Następnego dnia do policyjnego aresztu trafił ojciec dziecka, 23–letni mieszkaniec Gorzyc. Policjanci przesłuchali oboje rodziców i przedstawili im cztery zarzuty popełnienia przestępstw. Dziecko trafiło pod opiekę rodziny. O dalszym losie rodziców zdecyduje sąd.
- Policja apeluje o rozwagę i przypomina, że osoby upojone alkoholem często zapominają o obowiązku opieki nad dziećmi, które wymagają nieustannej czujności. Nietrzeźwi rodzice mogą narazić swoje dzieci na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia, za co w myśl obowiązujących przepisów grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. - apelują policjanci z KMP Tarnobrzeg.