Tata Sebastianka zmarł na koronawirusa. Rodzina ze wsi k. Birczy została bez środków do życia

i

Autor: 1662222/Pixabay.com

Tata Sebastianka zmarł na koronawirusa. Rodzina ze wsi k. Birczy została bez środków do życia

2020-12-15 15:04

Rodzina z wioski niedaleko miejscowści Bircza znalazła się w bardzo ciężkiej sytuacji. Tato Sebastiana zmarł nagle w wieku 48 lat w szpitalu w Rzeszowie, chorował na koronawirusa. Mężczyzna był jedynym żywicielem rodziny. Teraz przyjaciele rodziny zbierają pieniądze na zrzutka.pl.

Zmarły mężczyzna przez ostatnie lata pracował przy produkcji wyrobów z betonu w Przemyślu. Jak czytamy na zrzutka.pl  przez większą część swojego życia ojciec Sebastiana by dostać się do pracy pokonywał pieszo około 4-5 km w jedną stronę, a następnie dojeżdżał, 30 km autobusem do Przemyśla. "Najprawdopodobniej to w drodze do pracy zaraził się koronawirusem.." - czytamy.

Teraz rodzina znalazła się w bardzo trudnym położeniu. Bliscy rodziny założyli zbiórkę na portalu zrzutka.pl i proszą o pomoc materialną.

- Wiemy, że żadne pieniądze nie wyleczą bólu i żalu, jaki pozostał w ich sercach, ale pomogą chociaż troszkę na poprawę ich sytuacji materialnej. Jeżeli ktokolwiek chciałby pomóc rodzinie BARDZO prosimy o wpłatę. Mamy nadzieję, że z WASZĄ pomocą uda nam się zmniejszyć skutki tragedii, jaka spotkała tę rodzinę. Liczy się każda złotówka. Pamiętajcie dobro wraca, jeżeli je czynimy. - czytamy na stronie zrzutka.pl.

Zbiórka trwa do Wigilii Bożego Narodzenia. 

- Jeśli uda nam się uzbierać większą sumę pieniędzy niż początkowo zakładana kwota 10.000zł, to chcielibyśmy przeznaczyć uzyskane środki na remont nieużytkowanej części domu. Doprowadzenie wody i kanalizacji. Wygospodarowanie pomieszczenia na łazienkę i pokoiku dla Sebastianka. - czytamy.

Jak mogę pomóc?

Wejdź na rzutka.pl - kliknij w baner poniżej.

W Rzeszowie powstał książkomat. To pierwsze takie urządzenie na Podkarpaciu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki