Oczy całego świata zwrócone są na Ukrainę, gdzie toczy się wojna. Część społeczeństwa ukraińskiego ucieka przed wojną - na przejściach granicznych pojawiają się głównie matki z dziećmi. Polacy ruszyli na pomoc - pomagają, jak mogą, organizują zbiórki potrzebnych rzeczy, zgłaszają się jako wolontariusze do punktów recepcyjnych. Żołnierze z 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej od początku konfliktu są zaangażowani w rozbudowę punktów recepcyjnych dla uchodźców w Korczowej, Medyce, Budomierzu, Krościenku, Równi, Piaskach, Młynach i Chotyńcu.
- Na dworcu PKP w Przemyślu w możliwy sposób, wspieramy przyjeżdżające rodziny z Ukrainy : tworzymy punkty informacyjne, pomagamy osobom starszym, wydajemy kanapki, herbatę i wykonujemy wiele innych czynności. Od soboty Terytorialsi pomagali w organizacji punktu relokacji w Hali Kijowskiej w Korczowej. Obecnie wraz ze strażakami, medykami i wolontariuszami zajmują się przyjęciem uchodźców, kierowaniem osób potrzebujących do punktu medycznego, wydawaniem posiłków oraz organizacją transportu do miejsc czasowego pobytu - informuje kpt. Witold Sura, rzecznik prasowy 3. PBOT.
Zobacz galerię zdjęć: Terytorialsi pomagają uchodźcom z Ukrainy. Wspierają punkty recepcyjne [ZDJĘCIA]
W sobotę Minister Obrony Narodowej ogłosił, że każda z piętnastu Brygad Obrony Terytorialnej wydzieli na korzyść wojewodów co najmniej po jednej kilkudziesięcioosobowej Grupie Wsparcia Relokacji Uchodźców. Celem działania grup będzie wsparcie administracji państwowej i samorządowej w organizacji i funkcjonowaniu punktów recepcyjnych rozwijanych na potrzeby przyjęcia uchodźców z Ukrainy. W skład każdej grupy wejdą żołnierze WOT ze znajomością języka ukraińskiego i rosyjskiego, z kwalifikacjami pierwszej pomocy oraz psycholodzy.