Do pierwszej groźnej sytuacji doszło około godziny 16.10. Wtedy 47-letnia mieszkanka Krakowa kierująca Fiatem, podczas skręcania w lewo z ul. Ceramicznej w ul. Krakowską, potrąciła 35-latka. Mężczyzna przechodził przez jezdnię poza przejściem dla pieszych. Z obrażeniami został przetransportowany do szpitala.
Zaledwie dziesięć minut później, do podobnego zdarzenia doszło na ul. Kiepury. Tam również w nieoznakowanym miejscu, przez ulicę przechodziła pieszo osoba. Okazała się nią 79-letnia kobieta, którą chwilę później potrącił 45-letni rzeszowianin jadący Peugeotem.
Trzeci wypadek miał miejsce około godziny 16.40 na skrzyżowaniu ulic Niepodległości i Mieszka I. Tam kierujący Volkswagenem 57-latek, potrącił pieszą, która jednak w przeciwieństwie do poprzednich przypadków, poruszała się po przejściu dla pieszych, mając ponadto zielone światło. Mężczyzna, który był sprawcą wypadku, sam przewiózł ranną 57-latkę do szpitala.
Do wszystkich tych zdarzeń doszło w momencie, gdy zapadał już zmrok, a na drogach były trudne warunki atmosferyczne. Zaczął padać deszcz, przez co wydłużyła się też droga hamowania. O bezpieczeństwie, odpowiednim stanie oświetlenia, czy hamulców, powinni jednak pamiętać nie tylko kierowcy. Bardzo ważne jest to, aby piesi, szczególnie po zmroku, byli widoczni dla kierowców. Bardzo ważne jest zatem ubieranie odzieży w jaskrawych kolorach i noszenie elementów odblaskowych. Dzięki temu możemy uniknąć drogowej tragedii.