Trześniów. Potworne zabójstwo staruszki. Wstrząsające doniesienia sąsiadów o zbrodni. Co spotkało 92-latkę?

Feralnego dnia, 2 lutego 2022 około godz. 21.30, brzozowscy policjanci zostali powiadomieni o pożarze domu w Trześniowie. Z płonącego budynku wyniesiono samotnie mieszkającą 92-letnią Stefanię C. Niestety jej życia nie udało się uratować. Kobieta nie zmarła jednak w wyniku pożaru, a zabójstwa. Jej ciało było zmasakrowane, a policjanci z Brzozowa od początku podejrzewali, że dom nie spłonął w wyniku nieszczęśliwego wypadku, a został celowo podpalony.

Zobacz też: Żołnierz zginął na drodze! Pijany sprawca wyszedł na wolność [ZDJĘCIA]

- Mundurowi skrupulatnie gromadzili materiał dowodowy w tej sprawie. Zostało przesłuchanych wielu świadków, weryfikowana była każda, nawet najdrobniejsza informacja, która mogła przyczynić się do wyjaśnienia okoliczności pożaru. Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że kobieta została zamordowana. Intensywna praca policjantów przyniosła oczekiwane efekty. Funkcjonariusze ustalili mężczyznę mogącego mieć związek z tym zdarzeniem. Po kilku dniach policjanci weszli do mieszkania 24-letniego mieszkańca powiatu sanockiego. Został on zatrzymany- relacjonowała brzozowska policja.

Dalsza część artykułu poniżej galerii zdjęć: Trześniów. Potworne zabójstwo staruszki

Trześniów. Zabił staruszkę dla pieniędzy?

Sąsiedzi Stefani C. są w szoku. Kobieta mieszkała samotnie, ale codziennie odwiedzał ją ktoś z rodziny. Niestety, kobieta mieszkała w niewielkiej odległości od głównej drogi prowadzącej przez wieś za domem, w którym nikt nie mieszkał. Dojazd do jej posesji był nieoświetlony i po zmroku panowała tam całkowita ciemność.

Mieszkańcy Trześniowa przypuszczają, że do zabójstwa doszło, ponieważ sprawca mógł podejrzewać ze samotna kobieta trzyma w domu jakieś pieniądze, a mieszkając bez nikogo, na uboczu będzie łatwym celem rabunku. Najbliżsi sąsiedzi ofiary nie znają podejrzanego, którego zatrzymała policja, ale wiedzą że to mieszkaniec wsi Długie w powiecie sanockim, który ma już swoją kryminalną przeszłość. Te doniesienia potwierdza Bata Piotrowicz, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Krośnie.

- Podejrzany 24 latek z powiatu sanockiego usłyszał trzy zarzuty. Po pierwsze zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, bo na takie działanie wskazały wstępne wyniki sekcji zwłok przeprowadzone w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie. 92-latka na pewno zmarła w wyniku działania przestępnego, nie z przyczyn naturalnych. Drugi zarzut dotyczy spowodowania pożaru w Trześniowie, trzeci usiłowania włamania. 24-latek nie przyznał się do zarzucanych m czynów i złożył obszerne wyjaśnienia. To osoba, która wcześniej odbywała już karę pozbawienia wolności. Był karany za przestępstwa przeciwko mieniu- poinformowała nas prokurator Piotrowicz.

Szokujące doniesienia sąsiadów

Sąd Rejonowy w Krośnie na wniosek Prokuratury Okręgowej w Krośnie, zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Prokuratura jest bardzo oszczędna w kwestii udzielania szczegółowych informacji. Sąsiedzi Stefanii C. twierdzili, że już po samym zdarzeniu słyszeli, że staruszka mogła zostać zgwałcona! Prokuratura nie chce potwierdzić tych doniesień oraz podać dokładnej przyczyny zgonu 92-latki. Wiadomo, że ta miała zostać dotkliwie pobita w swoim domu, a pożar miał zatrzeć ślady obecności 24-latka na terenie posesji Stefani C. Policjanci jednak znaleźli na to dowody.

Stefania C. została pochowana w Trześniowie razem ze swoim mężem. Na jej spalonym domu ciągle wiszą policyjne taśmy i unosi się zapach spalonego drewna.