Wzmożone kontrole podkarpackiej drogówki mają na celu wyeliminowanie z ruchu nietrzeźwych kierowców, którzy stwarzają ogromne zagrożenie dla bezpieczeństwa drogowego. Mają także zwrócić uwagę społeczeństwa, na wciąż istniejący poważny problem związany ze świadomością kierowców i wsiadaniem za kółko "po spożyciu".
Podczas poniedziałkowej akcji na terenie całego województwa skontrolowano 15 901 kierowców. Podczas badań alkomatami, okazało się, że 45 z nich przed rozpoczęciem jazdy piło alkohol. W tym gronie 25 kierujących miało w swoim organizmie ponad 0,5 promila, w związku z czym, będą oni odpowiadać za popełnione przestępstwo. Dla osób, które znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzą pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, kodeks karny przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.
Jeszcze poważniejsze konsekwencje czekają recydywistów, którzy wcześniej byli już karani za jazdę na "podwójnym gazie". Ich czekać może kara więzienia od trzech miesięcy do pięciu lat. Ponadto sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od trzech do piętnastu lat, a także karę grzywny.
Pozostałych 20 kierowców skontrolowanych w poniedziałek, miało w organizmie od 0,2 do 0,5 promila alkoholu. Oni z kolei odpowiedzą za wykroczenie. Według kodeksu wykroczeń, takim osobom grozi kara aresztu do czternastu dni albo kara grzywny, a także zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na czas od sześciu miesięcy do trzech lat.
Te, a także inne przewinienia związane między innymi z nadmierną prędkością, były powodem zatrzymania przez podkarpacką policję 40 praw jazdy.
Podcasty
Playlisty tematyczne
