KnockOut Boxing Night 7 w Rzeszowie - trening medialny (Łukasz Różański)

i

Autor: Bartosz Leja KnockOut Boxing Night 7 w Rzeszowie - trening medialny (Łukasz Różański)

Ugonoh i Różański na treningu medialnym przed galą boksu w Rzeszowie [ZDJĘCIA]

2019-07-04 23:06

Już w sobotę na stadionie miejskim w Rzeszowie odbędzie się gala KnockOut Boxing Night 7. W walce wieczoru zmierzą się Łukasz Różański i Izu Ugonoh. Dzisiaj na rynku pięściarskie gwiazdy zaprezentowały się podczas treningu medialnego.

Matyja vs Stępień

Podczas czwartkowego treningu medialnego na scenie usytuowanej na rzeszowskim Rynku zaprezentowało się czterech pięściarzy. Jako pierwsi, kibicom zaprezentowali się Marek Matyja oraz Paweł Stępień, którzy zmierzą się w pojedynku o mistrzostwo Polski w wadze półciężkiej. Nie zabrakło walki z cieniem, ćwiczeń na skakance, a także imitacji walki z trenerami.

- Okres przygotowawczy, który przepracujesz z trenerem, sparingi, przygotowania motoryczne na sali, wszystko pcha do przodu. Jestem zawodnikiem zdeterminowanym i konsekwentnym. Pokażę, że jestem lepszy, to przyniesie mi zwycięstwo - powiedział 29-letni Matyja, który w zawodowej karierze wygrał już szesnaście walk i zaliczył jedną przegraną.

- Walki są największym doświadczeniem. W ringu pokazuje się to, co przepracowaliśmy na treningach. Wszystko pokażę w sobotę, czekamy z niecierpliwością - tak Stępień zripostował kolegę z grupy bokserskiej KnockOut Promotions. Dodajmy, że na swoim koncie 28-latek ma już dwanaście wygranych, w tym jedenaście zakończonych nokautem.

 

Walka o wszystko dla Izu i Różańskiego

Po tej dwójce, na scenę wkroczyli najwięksi bohaterowie sobotniej gali w Rzeszowie, dla których jest to w zasadzie walka o wszystko. Szybkością imponował Izuagbe Ugonoh (18-1, 15 KO), który jest określany faworytem walki z rzeszowianinem, Łukaszem Różańskim (10-0, 9 KO). Reprezentant gospodarzy nie zamierza jednak odpuszczać i mimo przewagi warunków fizycznych pięściarza o nigeryjskich korzeniach, zamierza zaprezentować się z jak najlepszej strony.

- Bardzo podoba mi się Rzeszów i ten piękny ryneczek. Cieszę się, że tu jestem - chwalił stolicę Podkarpacia popularny "Izu". - Dziękuję mojemu promotorowi, że dostałem szansę, aby boksować właśnie w tym mieście, i żeby boksować od razu w walce wieczoru. Jest to dla mnie bardzo ważne, dlatego, że swoją karierę zacząłem już w 2010 roku. Minęło dziewięć lat i od tamtego momentu marzyłem, żeby walczyć w walce wieczoru. Później tułałem się trochę po świecie, ale wróciłem - dodał polski pięściarz.

- Moje przygotowania trwały ponad trzy miesiące. Miałem okazję sparować ze światową czołówką, w tym z Michaelem Hunterem, który "drapie'" najlepszych zawodników świata. Myślę, że w sobotę będę w mojej maksymalnej formie i że damy z Izu dobrą walkę - przyznał z kolei 33-letni Różański, dla którego sobotnia walka jest największą szansą w dotychczasowej sportowej karierze.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki