W minionym tygodniu policjanci wydziału kryminalnego brzozowskiej komendy uzyskali informację dotycząca włamania do budynku gospodarczego, na terenie jednego z domów w Przysietnicy. Łupem włamywacza padły wówczas dwie kaczki. Kryminalni wytypowali sprawcę tego przestępstwa.
Działania funkcjonariuszy szybko doprowadziły do 34-letniego mieszkańca gminy Brzozów. Mężczyzna został zatrzymany. Szczegółowo wyjaśnił policjantom okoliczności kradzieży, przyznał również, że skradzione kaczki zjadł.
W trakcie dalszych czynności kryminalni ustalili, że nie było to jedyne przestępstwo, którego dopuścił się 34-latek. Mężczyzna, kilka miesięcy wcześniej dwukrotnie, włamał się do tego samego pokrzywdzonego i ukradł dwa akumulatory i pastuch elektryczny. Skradzione rzeczy sprzedał - akumulator na pobliskim skupie złomu, pastucha wymienił na alkohol. Policjanci odzyskali jeden akumulator i elektrycznego pastucha. Wkrótce wrócą one do prawowitego właściciela.
Za kradzieże z włamaniem 34-latkowi grozi kara pozbawiania wolności od roku do 10 lat. Mężczyzna odpowie teraz za to przed sądem.
Masz podobny temat?
Napisz do autora tekstu: