Ukradł paluszki rybne, żeby zatuszować kradzież alkoholu. Sprytny plan spalił na panewce

i

Autor: Pixabay zdjęcie ilustracyjne

NIETYPOWA KRADZIEŻ

Ukradł paluszki rybne, żeby zatuszować kradzież alkoholu. "Sprytny" plan spalił na panewce

2024-02-09 17:59

W Ropczycach na Podkarpaciu złodziejaszek zwiał ze sklepu ze skradzionym alkoholem. Spryciarz wymyślił, że jeżeli ukryje butelki pomiędzy artykułami spożywczymi, to nikt nie zorientuje się, że wynosi coś bez płacenia. Odniósł sukces, ale i tak został złapany. Poznaj szczegóły i sprawdź, jak tłumaczył się ropczycki złodziej.

Nietypowa kradzież w Ropczycach na Podkarpaciu. Złodziejaszek tak tłumaczył się policjantom

Ropczycach na Podkarpaciu okradziono jeden ze sklepów. Zgłoszono, że z półek zniknął alkohol i produkty spożywcze. Nieznany mężczyzna w przebiegły sposób wyniósł m.in. whisky i to właśnie ono było jego głównym celem. Na początku plan wypali i złodziej zbiegł z towarem. Pomimo to, policjantom i tak udało się go schwytać. Przestępcą okazał się 27-letni mieszkaniec Tarnowa. Wytłumaczył, że kradzież jedzenia miała drugie dno.

- Jak się okazało, mężczyzna oprócz alkoholu, ukradł też artykuły spożywcze. 27-latek tłumaczył, że paluszki rybne i tortellini, zabrał z półki sklepowej dlatego, że chciał zabezpieczyć skradzione butelki alkoholu, aby nie obijały się o siebie, co mogłoby spowodować przyłapanie go na gorącym uczynku. Podczas prowadzonych czynności policjanci ustalili, że 27-latek ma na sumieniu szereg innych kradzieży - poinformowała Policja Podkarpacka. Złodziej stanie przed sądem.

Podkarpackie. Ogromny pożar przy szkole podstawowej. Butle z gazem groziły wybuchem
Znasz podkarpackie nazwy potraw?
Pytanie 1 z 10
Gomółki to:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki