Zaniepokojony właściciel firmy transportowej zaalarmował mundurowych o odgłosach, dochodzących z ciężarówki. Ciężarówką chwilę wcześniej przywieziono ładunek kabli eklektycznych z Rumunii. Na miejsce wezwano patrol straży granicznej z placówki w Sanoku.
- Mundurowi ujawnili trzech młodych cudzoziemców, którzy nie mieli przy sobie żadnych dokumentów. Badania lekarskie potwierdziły, że dwóch z nich mają po siedemnaście lat, a trzeci jest pełnoletni. Ustalono, że są to dwaj obywatele Afganistanu oraz Irakijczyk - informuje BIOSG.
Zobacz też: Pitbull zagryzł chłopca na śmierć. Oskarżony tak płakał, że przerwano rozprawę
Jaka ustalili strażnicy, młodzi imigranci składali wcześniej wnioski o status uchodźcy w Grecji oraz Rumunii. W trakcie rozmowy przyznali się do nielegalnego przekroczenia granicy ze Słowacji do Polski. Dodali, że do ciężarówki dostali się z pomocą grupy przestępczej działającej na terytorium Rumunii. Wyprawa z krajów pochodzenia na terytorium Unii Europejskiej kosztowała ich po ok. 10 tys. euro. Chcieli dotrzeć do Niemiec i tam się osiedlić.
- Pełnoletni cudzoziemiec usłyszał zarzuty nielegalnego przekroczenia granicy i dobrowolnie poddał się karze pobawienia wolności w zawieszeniu. Decyzją sądu wszyscy zostali umieszczeni w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców na okres 3 miesięcy. Straż Graniczna prowadzi czynności zmierzające do przekazania cudzoziemców w ramach tzw. procedury dublińskiej do państw, w których składali wcześniej wnioski o status uchodźcy - podaje BIOSG.
Od początku 2021 roku straż graniczna zatrzymała 185 cudzoziemców, którzy nielegalnie przekroczyli podkarpacki odcinek granicy z Ukrainą i Słowacją w celach migracyjnych.