Ulica Grunwaldzka w Rzeszowie została oficjalnie otwarta. Remont ostatniej części słynnego rzeszowskiego deptaka trwał niemal rok. Najdroższą częścią inwestycji była wymiana starych instalacji podziemnych. Wymieniono rury kanalizacyjne, sieci wodociągowej i gazowej.
Zielono na ul. Grunwaldzkiej
Teraz ulicę Grunwaldzką można podziwiać w całej okazałości. W niedzielę (8 września 2024) została oficjalnie otwarta, przygotowano występy muzyczne i przysmaki - to było istne święto! Co warto zaznaczyć, to fakt, że na ul. Grunwaldzkiej zrobiło się zielono. Wzdłuż posadzono 30 grabów. Część osadzono w ziemi, część rośnie w donicach. W miejsce kostki brukowej pojawiły się płyty granitowe. Tam, gdzie przed II wojną światową stał Pomnik Grunwaldzki można znaleźć zaznaczone miejsce wraz z informacją.
Pojawiły się też ławki z herbem Rzeszowa, jest też nowe oświetlenie. Koszt remontu wyniósł ponad 13 mln zł mln zł.
Historia ul Grunwaldzkiej
Spacerując nowym deptakiem można zatrzymać się, by poznać historię ul. Grunwaldzkiej. Jak się okazuje, sama nazwa ulicy zmieniała się - Grunwaldzka to nazwa, która pochodzi od Pomnika Grunwaldzkiego, który odsłonięto w 1910 roku. Wcześniej nosiła nazwę Sandomierskiej, a jeszcze wcześniej Głogowskiej. Była ważnym traktem wjazdowym do miasta. Niegdyś ul. Grunwaldzką przecinała rzeka Mikośka, jednak w latach 30. XX wieku została skanalizowana.
Ulica tętniła życiem - mieściły się przy niej sklepy i sklepiki, pracownia Edwarda Janusza, szkoła żeńska, czy najbardziej znany rzeszowski zajazd - Czerwona Brama.
Z całą pewnością warto zatrzymać się na chwilę, by poznać jej historię.