Szczeniaczki zostały podrzucone do niepełnosprawnej starszej kobiety, która nie mogla się nimi zająć. Ta zwróciła eis o pomoc do Stowarzyszenia zajmującego zwierzętami, a ci przekazali urocze jak pluszaki, pieski do przemyskiej lecznicy. Czworonogi są tak słodkie, że dostały imiona jak cukierki: Landrynek, Irys, Malaga, Michaszek i Kasztanek. Weterynarze szukają domu dla tych uroczych kudłaczów. Pieski są zdrowe tylko je adoptować i cieszyć się ich towarzystwem.
Masz podobny temat? Napisz do autora teksu: [email protected]