Dezodorant challenge to kolejna moda na wyzwania wśród dzieci i młodzieży. Zabawa jest bardzo niebezpieczna. Na czym polega? Na jedno miejsce na skórze rozpyla się dezodorant. Takie działanie jest bardzo bolesne. Podejmujący wyzwanie sprawdzają, kto wytrzyma najdłużej. W efekcie dochodzi do poważnych poparzeń chemicznych.
Dezodorant challenge może skończyć się przeszczepem skóry, a nawet uszkodzeniem mięśni i kości!
Dlaczego dzieci ryzykują swoje zdrowie dla poklasku w sieci? Pytamy Lilianę Wroniak, pedagoga szkolnego z Rzeszowa (rozmawiał Andrzej Zasadni):
Polecany artykuł:
- Moim zdaniem bierze się to stąd, że w pewnym momencie w rodzinie, mówię to na podstawie obserwacji moich uczniów, czegoś brakuje. Rodzice są bardzo zaabsorbowani innymi problemami, występuje eurosieroctwo, mam dużo uczniów, gdzie babcia sprawuje opiekę i młody chce zaistnieć. Często jest to młody zakompleksiony człowiek, który jest bardzo otwarty i chce porozmawiać, a nie ma z kim. Występuje tu takie uzależnienie społeczne, czasami bardzo niebezpieczne. Młody człowiek, kiedy wchodzi do grupy czuje się bezpieczniejszy, kiedy nagrywa filmiki i sprawka "lajki", czuje się pewny. Tego brakuje mu w domu, a w swojej grupie rówieśniczej czuje się "kimś".
Zobacz też: Zaginął 23-letni Sebastian Rajzer z Rzeszowa
ZOBACZ TO WIDEO: