Jak wynika z informacji przekazanych przez ropczycką policję, w środę (3.11.) około godz. 21.00, 19-letni dostawca udał się na teren jednej z posesji w Ropczycach, aby dostarczyć zamówiony posiłek. To miał być zwykły wieczór w pracy, a przerodził się w horror dla młodego chłopaka. Pod adresem docelowym zastał dwóch mężczyzn, którzy tłumacząc się złą pogodą, powiedzieli mu, aby zamówienie zaniósł do garażu. To, co stało się potem, mrozi krew w żyłach.
- Tam mężczyźni zaczęli grozić pokrzywdzonemu, a dodatkowo uniemożliwili mu wyjście z budynku, zamykając drzwi na klucz. 19-latek był szczuty psem i straszony przedmiotem przypominającym broń - relacjonuje policja.
Po około godzinie, mężczyzna został wypuszczony z budynku. Po wszystkim zawiadomił mundurowych.
- Funkcjonariusze jeszcze tego samego dnia zatrzymali podejrzanych, którzy trafili do policyjnego aresztu. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Ropczyc w wieku 37 i 42 lat. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyznom zarzutów m.in. pozbawienia wolności, a także gróźb karalnych - podają policjanci.
Sąd Rejonowy w Ropczycach zdecydował o areszcie tymczasowym na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwa zatrzymanym mężczyznom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Dochodzenie w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Ropczycach.
Zobacz też: 20-latek z Piątkowej poszukiwany przez policję. Wydano za nim list gończy
Polecany artykuł: