O zatrzymaniu szefa podkarpackiej policji w policji piszą już media ogólnopolskie. Do działań ABW miało dojść dziś rano. Funkcjonariusze działali na zlecenie prokuratury w Krakowie. Sprawa szokuje. Jeszcze nie wiadomo, jakie zarzuty będą postawione naczelnikowi Biura Spraw Wewnętrznych.
TVN24 wiąże dzisiejsze zatrzymanie z działaniami na zlecenie prokuratury w Krakowie, które miały miejsce w lutym tego roku. Wówczas zatrzymano 5 osób, w tym naczelnika CBŚP i naczelnika jednego z wydziałów. W sprawę zmieszani byli także właściciele agencji towarzyskiej "olimp" w podrzeszowskim Budziwoju.
Wówczas Naczelnikowi zarządu przedstawiono zarzuty z tytułu przyjmowania korzyści majątkowych i ułatwianiu prostytucji, z kolei naczelnikowi wydziału postawiono zarzuty przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej w zamian za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa i pomocnictwo w czerpaniu korzyści z prostytucji i nakłanianiu lub ułatwianiu prostytucji oraz żądanie takiej korzyści lub uzależnienie wykonania czynności służbowej od otrzymania takiej korzyści.