Na Podkarpaciu zima na całego. Wczoraj w Rzeszowie i okolicach termometry pokazywały nawet -30 stopni Celsjusza. Temperatura odczuwalna przy gruncie i w miejscach, w których wiał wiatr, była jeszcze niższa.
Dzięki tak niskim temperaturom można było zaobserwować niezwykle rzadkie zjawisko - pył diamentowy. To kryształy lodu, które "tańczą w powietrzu":
Polecany artykuł:
- Pył diamentowy tworzą małe kryształki lodu, które unoszą się w powietrzu przy bardzo mroźnej pogodzie. W Polsce te zjawisko nie należy do najczęstszych. Głownie występuje ono w klimacie okołobiegunowym i polarnym. Jeśli chcemy zauważyć diamentowy pył to najlepiej skierować wzrok w stronę promieni słonecznych- pisze Andzrej Błoński, któremu udało się uchwycić to zjawisko.
Kryształki lodu mają zazwyczaj kształt słupków, które potrafią tworzyć rzadkie zjawiska optyczne.