- Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że około godz. 16 kierujący daewoo, jadąc od strony Hłudna w kierunku Baryczy, wjeżdżając w zakręt, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z drogi. Jego pojazd przejechał przez zarośla, a następnie uderzył w koryto rzeki, lądując w niej do góry kołami. Głębokość wody w tym miejscu wynosiła co najmniej 1,5 metra - informują brzozowscy policjanci.
Pasażer wydostał się z samochodu przez tylną klapę. Akcja ratowania kierowcy była trudna i prowadzona pod wodą, bo pojazd wciąż się zanurzał:
- Uczestnikami tego zdarzenia okazali się dwaj mieszkańcy gminy Nozdrzec w wieku 25 i 37 lat. Obaj byli pijani. Alkomat wskazał u 25-latka dwa promile, a u 37-latka promil. W chwili zdarzenia samochodem kierował młodszy z nich - dodaje policja.
Ostatecznie mężczyźni wyszli ze zdarzenia niemal bez szwanku. Trafili do aresztu, a po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty. 25-latek odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym przewożonemu pasażerowi.
Zobacz też: Zima 2018: Koniec ciepłej jesieni. Niebawem spadnie pierwszy śnieg. Kiedy?
ZOBACZ TO WIDEO: