Weterynarze najpierw musieli uśpić biednego boćka, żeby operacyjne złamać mu ponownie nogę i nastawić. To bardzo trudny zabieg wymagający nie lada skupienie i uwagi. Zadania podjął się weterynarz Jakub Kotowicz. O jego pracy z Marianem pracownicy Lecznicy napisali post tłumaczący cały zabieg.
-Tym razem bocian stare złamanie i krzywy zrost znacznie utrudniający utrzymanie równowagi. Jedyne rozwiązanie to operacja. Doktor Jakub Kotowicz przeprowadził zabieg korekcyjnej osteotomii kości śródstopia. Polega on na przepiłowaniu kości, wycięciu w niej klina o odpowiednim ukątowaniu i nakierowaniu obydwu odłamów na linię osi długiej. Stabilizacja zewnętrzna w postaci płyty blokowanej może zdziałać cuda, a efekt jest niemalże natychmiastowy. Kilka godzin po zabiegu pacjent zaczyna już używać operowanej kończyny
Marian od nowa uczy sie chodzić. Specjalna wstawka w nodze odmieni jego życie na zawsze.
Masz podobny temat?
Napisz do autora tekstu: